#21 2013-10-26 19:15:08

Nattalea Parker

Administrator

Zarejestrowany: 2013-09-17
Posty: 82
Punktów :   

Re: Park

Ariana Grey napisał:

Nattalea Parker napisał:

Ariana Grey napisał:


- Nie, wszystko jest okey, tylko właśnie wyglądałeś jakby ktoś chciał cię zamordować.- zironizowała i lekko się odsunęła. No przecież nie wiadomo kim jest ten chłopak? Przyjrzała mu się dokładniej i stwierdziła, że nigdy go nie widziała, chociaż matka organizowała wiele spotkań, na które przychodziło rzesze ludzi z dziećmi.


- Przed chwilą byłaś w piachu.- stwierdził, unosząc brwi. Zmierzył ją od góry do dołu. - Poza tym przyszedłem się pohuśtać.- usiadł w miejsce Natt.- Chyba skończyłaś, co nie? - uśmiechnął się.

- Serio? Możliwe - stwierdził, patrząc na nią otwarcie.- Czy my się nie znamy? - odruchowo przejechał ręką po włosach i uśmiechnął się, ukazując swoje ząbki. Ten uśmiech irytował, wszystkich. Był pełen sarkazmu i sztuczności. Robił to specjalnie, bo lubił, dlatego opanował do perfekcji.

Prychnęła i usiadła obok nóżek utrzymujących huśtawkę. Oparła się o jedną i zamknęła oczy.
- Może - syknęła cicho, jakby do siebie.

- Nie sądze, jeśli łaska, to nie szczerz się tak.- burknęła, odwracając wzrok. Niby skąd miała go znać? Jeśli raz by go zobaczyła to zapamiętałaby tą twarz, te oczy i ten wkurzający uśmieszek. Tia...


- Skąd jesteś? - spytał, bujając się na stojąco. Wciągał mocno powietrze w płuca, dawno nie był na dworze.

- Co ci się nie podoba w moim uśmiechu? - zapytał, wpatrując się w wodę. Zamoczył w niej rękę, spoglądając na dziewczynę. Może tak by jej podokuczać...?

- Kojarzysz nazwisko Parker? - zapytała, odwracając głowę w jego stronę. Jej oczy pociemniały, a usta lekko skrzywiły.- Z Francji - mruknęła.


http://media.tumblr.com/tumblr_mea4nk848L1qj6lmso1_500.gif
Szczęście w tym świecie to bzdury... 

Offline

 

#22 2013-10-26 19:22:36

Ariana Grey

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-10-26
Posty: 29
Punktów :   

Re: Park

Ari spojrzała na niego wrogim spojrzeniem. - Uśmiechasz się szatańsko, to mi się nie podoba. Gdybyś uniósł dwa kąciki ust, byłoby znacznie lepiej.- powiedziała, wpatrując się w jego dłoń, błądzącą po tafli wody. Dziwne uczucie rozległo się po jej ciele. (Nie, to nie orgazm)

David przytaknął głową.
- Więc jesteś magiczna?- na jego twarzy pojawił się dziwny uśmieszek.


http://31.media.tumblr.com/9c69df971817ce6534684ee02c896cb2/tumblr_mkx37fPEE01rdfre5o3_500.gif



Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.

Offline

 

#23 2013-10-26 19:27:44

Nattalea Parker

Administrator

Zarejestrowany: 2013-09-17
Posty: 82
Punktów :   

Re: Park

Ariana Grey napisał:

Ari spojrzała na niego wrogim spojrzeniem. - Uśmiechasz się szatańsko, to mi się nie podoba. Gdybyś uniósł dwa kąciki ust, byłoby znacznie lepiej.- powiedziała, wpatrując się w jego dłoń, błądzącą po tafli wody. Dziwne uczucie rozległo się po jej ciele. (Nie, to nie orgazm)

David przytaknął głową.
- Więc jesteś magiczna?- na jego twarzy pojawił się dziwny uśmieszek.

Haha, rozwaliłaś mnie z tym orgazmem xD. Wracając...

- Ale tak jest zdecydowanie fajniej - stwierdził.- Może powiesz mi, jak się nazywasz? - zapytał, wyciągając ręce z wody i chlapiąc nią 'niechcący' dziewczynę. Tak, to było WCALE nie ZAMIERZONE...

Uniosła brew. Skoro zna to nazwisko z perspektywy magii, to on na pewno też jest magiczny, prawda? Skinęła głową, odwracając wzrok w drugą stronę. Nie zapytała, czy on też, ona nigdy nie pytała. Kiedy ktoś chciał się pochwalić czymś, to zawsze zabierał głos po niej i nie zauważył tego, że milczy.


http://media.tumblr.com/tumblr_mea4nk848L1qj6lmso1_500.gif
Szczęście w tym świecie to bzdury... 

Offline

 

#24 2013-10-26 19:35:06

Ariana Grey

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-10-26
Posty: 29
Punktów :   

Re: Park

- Zwariowałeś! - pisnęła, pocierając oko, do którego dostała się woda. No co za kretyn. Jeśli uszkodziło jej się szkło kontaktowe to go zabije, utopi go tu i teraz. Niestety, z okiem wszystko w porządku, także dziewczyna odeszła od popełnienia morderstwa.
- Najpierw ty powiedz jak się nazywasz, w końcu jesteś jakiś podejrzany.- odpowiedziała, zasuwając kosmyk włosów za ucho.


- No to coś nas łączy.- stwierdził, patrząc na dziewczynę. - Zamierzasz wybrać się do Hogwartu? - spytał, wstając z huśtawki. Oparł się o drewnianą belkę i wyczekiwał na odpowiedź.


http://31.media.tumblr.com/9c69df971817ce6534684ee02c896cb2/tumblr_mkx37fPEE01rdfre5o3_500.gif



Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.

Offline

 

#25 2013-10-26 19:42:21

Nattalea Parker

Administrator

Zarejestrowany: 2013-09-17
Posty: 82
Punktów :   

Re: Park

Ariana Grey napisał:

- Zwariowałeś! - pisnęła, pocierając oko, do którego dostała się woda. No co za kretyn. Jeśli uszkodziło jej się szkło kontaktowe to go zabije, utopi go tu i teraz. Niestety, z okiem wszystko w porządku, także dziewczyna odeszła od popełnienia morderstwa.
- Najpierw ty powiedz jak się nazywasz, w końcu jesteś jakiś podejrzany.- odpowiedziała, zasuwając kosmyk włosów za ucho.


- No to coś nas łączy.- stwierdził, patrząc na dziewczynę. - Zamierzasz wybrać się do Hogwartu? - spytał, wstając z huśtawki. Oparł się o drewnianą belkę i wyczekiwał na odpowiedź.

- Jestem... - zawahał się, odwracając wzrok.- Michael Weasley - szepnął, mając nadzieję, że dziewczyna tego nie usłyszała. Ponownie na nią spojrzał, z tym swoim uśmieszkiem.

- Raczej do Beauxbatons - powiedziała, mierząc chłopaka wzrokiem.- W naszej rodzinie tylko moja kuzynka chodziła do Hogwartu. Wszystkie kobiety trafiają do tych dziwek - wyjaśniła.- A mi w niebieskim nie do twarzy - nawet nie zauważyła, kiedy się tak rozgadała. Zamknęła nagle usta, lekko zażenowana.


http://media.tumblr.com/tumblr_mea4nk848L1qj6lmso1_500.gif
Szczęście w tym świecie to bzdury... 

Offline

 

#26 2013-10-26 19:46:58

Ariana Grey

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-10-26
Posty: 29
Punktów :   

Re: Park

- Ooo a nie powinieneś być...rudy? - to dość głupie pytanie, więc Ari momentalnie zmieszała się swoim zachowaniem.- Um, ja jestem Ariana Grey, ale wszyscy mówią Ari.- uśmiechnęła się promiennie.


- No to postaw się rodzinie, powiedz, że chcesz do Hogwartu.- stwierdził, jakby to było bardzo proste, a wiedział dobrze, ze nie jest. Sam miał iść do Durmstrangu, ale zbuntował się i rodzina uległa jego prośbom.


http://31.media.tumblr.com/9c69df971817ce6534684ee02c896cb2/tumblr_mkx37fPEE01rdfre5o3_500.gif



Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.

Offline

 

#27 2013-10-26 19:51:49

Nattalea Parker

Administrator

Zarejestrowany: 2013-09-17
Posty: 82
Punktów :   

Re: Park

Ariana Grey napisał:

- Ooo a nie powinieneś być...rudy? - to dość głupie pytanie, więc Ari momentalnie zmieszała się swoim zachowaniem.- Um, ja jestem Ariana Grey, ale wszyscy mówią Ari.- uśmiechnęła się promiennie.


- No to postaw się rodzinie, powiedz, że chcesz do Hogwartu.- stwierdził, jakby to było bardzo proste, a wiedział dobrze, ze nie jest. Sam miał iść do Durmstrangu, ale zbuntował się i rodzina uległa jego prośbom.

- Ty też? - zapytał z wrogim nastawieniem. Był wkurzony. Wszyscy czepiają się jego włosów! Westchnął, uspokajając się, ale nie wyszło mu to najlepiej.- Chwila, skąd wiesz o Weasley'ach?

- Potrzebne jest do tego poparcie jakiegoś członka rodziny - powiedziała. Takie zasady. Tak, rodzina znana od wieków, bla bla, wiele zasad.- A nikt się nie pali do tego, aby mi pomóc - i znów za późno zorientowała się, ze nawija o sobie.


http://media.tumblr.com/tumblr_mea4nk848L1qj6lmso1_500.gif
Szczęście w tym świecie to bzdury... 

Offline

 

#28 2013-10-26 19:56:23

Ariana Grey

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-10-26
Posty: 29
Punktów :   

Re: Park

Nattalea Parker napisał:

Ariana Grey napisał:

- Ooo a nie powinieneś być...rudy? - to dość głupie pytanie, więc Ari momentalnie zmieszała się swoim zachowaniem.- Um, ja jestem Ariana Grey, ale wszyscy mówią Ari.- uśmiechnęła się promiennie.


- No to postaw się rodzinie, powiedz, że chcesz do Hogwartu.- stwierdził, jakby to było bardzo proste, a wiedział dobrze, ze nie jest. Sam miał iść do Durmstrangu, ale zbuntował się i rodzina uległa jego prośbom.

- Ty też? - zapytał z wrogim nastawieniem. Był wkurzony. Wszyscy czepiają się jego włosów! Westchnął, uspokajając się, ale nie wyszło mu to najlepiej.- Chwila, skąd wiesz o Weasley'ach?

- Potrzebne jest do tego poparcie jakiegoś członka rodziny - powiedziała. Takie zasady. Tak, rodzina znana od wieków, bla bla, wiele zasad.- A nikt się nie pali do tego, aby mi pomóc - i znów za późno zorientowała się, ze nawija o sobie.

- Twoje włosy są całkiem ok, a twoja rodzina uczęszczała do Hogwartu tak jak moi rodzice.- odpowiedziała, przyglądając się chłopakowi. Tak, lubiła gapić się na ludzi bez powodu. Normalka.


- To może daj łapówkę komuś z twojej rodziny?- zaproponował, próbując ogarnąć jej sytuacje w domu.


http://31.media.tumblr.com/9c69df971817ce6534684ee02c896cb2/tumblr_mkx37fPEE01rdfre5o3_500.gif



Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.

Offline

 

#29 2013-10-26 20:02:15

Nattalea Parker

Administrator

Zarejestrowany: 2013-09-17
Posty: 82
Punktów :   

Re: Park

Ariana Grey napisał:

Nattalea Parker napisał:

Ariana Grey napisał:

- Ooo a nie powinieneś być...rudy? - to dość głupie pytanie, więc Ari momentalnie zmieszała się swoim zachowaniem.- Um, ja jestem Ariana Grey, ale wszyscy mówią Ari.- uśmiechnęła się promiennie.


- No to postaw się rodzinie, powiedz, że chcesz do Hogwartu.- stwierdził, jakby to było bardzo proste, a wiedział dobrze, ze nie jest. Sam miał iść do Durmstrangu, ale zbuntował się i rodzina uległa jego prośbom.

- Ty też? - zapytał z wrogim nastawieniem. Był wkurzony. Wszyscy czepiają się jego włosów! Westchnął, uspokajając się, ale nie wyszło mu to najlepiej.- Chwila, skąd wiesz o Weasley'ach?

- Potrzebne jest do tego poparcie jakiegoś członka rodziny - powiedziała. Takie zasady. Tak, rodzina znana od wieków, bla bla, wiele zasad.- A nikt się nie pali do tego, aby mi pomóc - i znów za późno zorientowała się, ze nawija o sobie.

- Twoje włosy są całkiem ok, a twoja rodzina uczęszczała do Hogwartu tak jak moi rodzice.- odpowiedziała, przyglądając się chłopakowi. Tak, lubiła gapić się na ludzi bez powodu. Normalka.


- To może daj łapówkę komuś z twojej rodziny?- zaproponował, próbując ogarnąć jej sytuacje w domu.

Uniósł brew, patrząc jej prosto w oczy.
- Tak, mam nadzieję, że są 'ok' - mruknął. Niby większości ludzi czepiali się, bo MAJĄ rude włosy. A jego bo on ich NIE MA. Cóż za zrządzenie losu, nie? Aż śmiać się chce.- Czyli moi rodzice znają twoich rodziców, tak? - upewnił się.

Zaśmiała się szelmowsko.
- To nie zadziała, dla nich kasa się nie liczy - rzuciła krótko.- Mam na imię Nattalea - dodała po chwili.


http://media.tumblr.com/tumblr_mea4nk848L1qj6lmso1_500.gif
Szczęście w tym świecie to bzdury... 

Offline

 

#30 2013-11-16 16:05:22

Nattalea Parker

Administrator

Zarejestrowany: 2013-09-17
Posty: 82
Punktów :   

Re: Park

Natt przyszła do parku, ach. Znów na huśtawkę, ona po prostu kocha się huśtać! Dzisiaj już nie była ubrana na czarno-czerwono. Tym razem biała bokserka, krótkie jeansowe spodenki i zakolanówki. Czerwona czapka na prostych jak druty włosach, podkreślająca usta pomalowane czerwoną jak truskawki szminką. A na rączkach bransoletek chyba z pięćdziesiąt.
Rozejrzała się dookoła. Było wcześnie, więc nie było tutaj dużo ludzi. Miała nadzieję, że huśtawka będzie wolna!

Michael przyszedł tutaj, znowu... sam. Samiusieńki jak palec. Ale on to lubił. Wolał być sam, niż w tym domu pełnym dzieciaków. (razem z nim mieszkała jego ciocia Sally i wujek Harry... wraz z dziećmi).


http://media.tumblr.com/tumblr_mea4nk848L1qj6lmso1_500.gif
Szczęście w tym świecie to bzdury... 

Offline

 

#31 2013-11-16 16:12:13

Ariana Grey

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-10-26
Posty: 29
Punktów :   

Re: Park

Ariana przyszła do parku, tym razem z siostrą. Różniły się diametralnie. Ariana była spokojna, delikatna, a Livia istny wulkan. Pierwsza z nich usiadła pod drzewem i wyciągnęła książkę, zwykłą przygodówkę. Druga odeszła gdzieś wgłąb parku.

David pojawił się na placu. O dziwo wziął piłkę, zwykłą, nożną. Po chwili zaczął wyprawiać z nią cuda, taki był zdolny. W sumie to lubił się trochę popisać.


http://31.media.tumblr.com/9c69df971817ce6534684ee02c896cb2/tumblr_mkx37fPEE01rdfre5o3_500.gif



Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.

Offline

 

#32 2013-11-16 16:17:46

Nattalea Parker

Administrator

Zarejestrowany: 2013-09-17
Posty: 82
Punktów :   

Re: Park

Natt podeszła do huśtawki i zaczęła się huśtać (ale będzie fajnie, jak się zaraz wywali - tendencja do spadania z ławek, huśtawek, krzeseł itp. to po mnie!). No i zobaczyła kolesia, który bawił się piłką. Ach, ona też chce!, kiedy tylko ta myśl pojawiła się w głowie, natychmiast usłyszała słowa matki "Nattaleo, dziewczynkom nie wypada biegać za piłką." Westchnęła, potrząsając głową i ... jak na zawołanie spadała z huśtawki.
- Głupia! - mruknęła na siebie, otrzepując się z piasku.

No, a Weasley siedział przy piaskownicy. Ugh, jak on nie znosił tego miejsca. Piasek, wszędzie ten jebnięty piasek! Grr... wstał i poszedł się przejść po parku. Może znajdzie kogoś, kogo warto wkurzyć.


http://media.tumblr.com/tumblr_mea4nk848L1qj6lmso1_500.gif
Szczęście w tym świecie to bzdury... 

Offline

 

#33 2013-11-16 16:44:09

Ariana Grey

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-10-26
Posty: 29
Punktów :   

Re: Park

David zaśmiał się, widząc wypadek Natt.
- Nic ci nie jest? - spytał, poważniejąc. Złapał piłkę i podszedł do dziewczyny.


Ari odgarnęła burzę loków i rozejrzała się po parku. Ujrzawszy promień słońca, który oświetlał jej twarz, natychmiast zmieniła miejsce. Powód był oczywisty. Piegi. W lato, najczęściej zostawała w domu, gdy reszta rodziny wyjeżdżała w słoneczne kraje, raz z takiej podróży wróciła z gębą pełną kropek. Obrzydlistwo.


http://31.media.tumblr.com/9c69df971817ce6534684ee02c896cb2/tumblr_mkx37fPEE01rdfre5o3_500.gif



Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.

Offline

 

#34 2013-11-16 16:50:19

Nattalea Parker

Administrator

Zarejestrowany: 2013-09-17
Posty: 82
Punktów :   

Re: Park

Ariana Grey napisał:

David zaśmiał się, widząc wypadek Natt.
- Nic ci nie jest? - spytał, poważniejąc. Złapał piłkę i podszedł do dziewczyny.


Ari odgarnęła burzę loków i rozejrzała się po parku. Ujrzawszy promień słońca, który oświetlał jej twarz, natychmiast zmieniła miejsce. Powód był oczywisty. Piegi. W lato, najczęściej zostawała w domu, gdy reszta rodziny wyjeżdżała w słoneczne kraje, raz z takiej podróży wróciła z gębą pełną kropek. Obrzydlistwo.

- Nic, to nie pierwszy taki upadek - stwierdziła, patrząc na chłopaka. Wytrzepywała właśnie swoje spodenki.- Fajnie... odbijałeś - rzuciła. Po chwili zauważyła, że po jej ręce spływa czerwony płyn... Cały łokieć. Krew... oj.- Nie dobrze - syknęła, obserwując ranę. Co to będzie jak się wybrudzi!?

Michael lubi piegi! Uważa, że są urocze... ale on jeszcze o tym nie wie. Weasley zobaczył Ari i pomyślał, że sobie z nią koleżeńsko porozmawia (czyt. wkurzy ją swoim uśmiechem). Przylepił wyszczerz na twarz i podszedł do dziewczyny.
- Cześć - przywitał się.

Ostatnio edytowany przez Nattalea Parker (2013-11-16 16:51:26)


http://media.tumblr.com/tumblr_mea4nk848L1qj6lmso1_500.gif
Szczęście w tym świecie to bzdury... 

Offline

 

#35 2013-11-16 17:00:41

Ariana Grey

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-10-26
Posty: 29
Punktów :   

Re: Park

- Usiądź.- rozkazał i zaprowadził ją na pobliską ławeczkę.- Zaraz wrócę z bandażem.- powiedział i migiem pobiegł w stronę jakiegoś spożywczaka. Taki to był już opiekuńczy David. Dobrze, że nie mdleje na widok krwi.

Ari zwróciła wzrok ku górze.
- A to ty, cześć.- powiedziała. Poprawiła swoją koszulkę i znów jej wzrok powędrował ku książce. Była bardzo ciekawa, lecz dziewczyna już nie mogła skupić się na czytaniu jej.


http://31.media.tumblr.com/9c69df971817ce6534684ee02c896cb2/tumblr_mkx37fPEE01rdfre5o3_500.gif



Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.

Offline

 

#36 2013-11-16 17:06:46

Nattalea Parker

Administrator

Zarejestrowany: 2013-09-17
Posty: 82
Punktów :   

Re: Park

Ariana Grey napisał:

- Usiądź.- rozkazał i zaprowadził ją na pobliską ławeczkę.- Zaraz wrócę z bandażem.- powiedział i migiem pobiegł w stronę jakiegoś spożywczaka. Taki to był już opiekuńczy David. Dobrze, że nie mdleje na widok krwi.

Ari zwróciła wzrok ku górze.
- A to ty, cześć.- powiedziała. Poprawiła swoją koszulkę i znów jej wzrok powędrował ku książce. Była bardzo ciekawa, lecz dziewczyna już nie mogła skupić się na czytaniu jej.

Dziewczyna zastanawiała się dlaczego on to robi... czemu jest dla niej taki miły... Nie ma powodu, dla którego miałby się nią przejąć... więc WHY?! Uśmiechnęła się na chwilę, czując się wyjątkowo traktowaną. Chyba to polubiła, bo po raz pierwszy ktoś zwrócił na nią uwagę. Spoważniała i uznała, że to głupie, iż się tym przejęła! Tylko jej się wydaje, że jest miły. Po jakimś czasie i tak zacznie ją ignorować, jak wszyscy!

No oczywiście, że nie mogła się skupić! Bo w końcu stoi przed nią taki przystoooojniak! Dobra, dobra. Masz za duże mniemanie o sobie, Weasley!
- Co czytasz? - zapytał, patrząc na nią. I zrobił minę, "tylko nie mówi, że książkę, bo cię wyśmieję".


http://media.tumblr.com/tumblr_mea4nk848L1qj6lmso1_500.gif
Szczęście w tym świecie to bzdury... 

Offline

 

#37 2013-11-16 17:18:49

Ariana Grey

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-10-26
Posty: 29
Punktów :   

Re: Park

Nattalea Parker napisał:

Ariana Grey napisał:

- Usiądź.- rozkazał i zaprowadził ją na pobliską ławeczkę.- Zaraz wrócę z bandażem.- powiedział i migiem pobiegł w stronę jakiegoś spożywczaka. Taki to był już opiekuńczy David. Dobrze, że nie mdleje na widok krwi.

Ari zwróciła wzrok ku górze.
- A to ty, cześć.- powiedziała. Poprawiła swoją koszulkę i znów jej wzrok powędrował ku książce. Była bardzo ciekawa, lecz dziewczyna już nie mogła skupić się na czytaniu jej.

Dziewczyna zastanawiała się dlaczego on to robi... czemu jest dla niej taki miły... Nie ma powodu, dla którego miałby się nią przejąć... więc WHY?! Uśmiechnęła się na chwilę, czując się wyjątkowo traktowaną. Chyba to polubiła, bo po raz pierwszy ktoś zwrócił na nią uwagę. Spoważniała i uznała, że to głupie, iż się tym przejęła! Tylko jej się wydaje, że jest miły. Po jakimś czasie i tak zacznie ją ignorować, jak wszyscy!

No oczywiście, że nie mogła się skupić! Bo w końcu stoi przed nią taki przystoooojniak! Dobra, dobra. Masz za duże mniemanie o sobie, Weasley!
- Co czytasz? - zapytał, patrząc na nią. I zrobił minę, "tylko nie mówi, że książkę, bo cię wyśmieję".

- Już jestem.- powiedział, siadając obok, Wyjął kilka rzeczy. Wziął jej rękę i  wyciągnął na całą długość. Następnie wziął chusteczkę, polał wodą utlenioną, przemył ranę i owinął bandażem. Wyglądało całkiem przyzwoicie.
- Lepiej?- spytał, patrząc jej w oczy.

- "Drogi zamienione", książka przygodowa.- odpowiedziała, ukazując okładkę. Potem dokładniej przyjrzała się chłopakowi, po czym szybko odwróciła wzrok.


http://31.media.tumblr.com/9c69df971817ce6534684ee02c896cb2/tumblr_mkx37fPEE01rdfre5o3_500.gif



Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.

Offline

 

#38 2013-11-16 17:24:25

Nattalea Parker

Administrator

Zarejestrowany: 2013-09-17
Posty: 82
Punktów :   

Re: Park

Ariana Grey napisał:

Nattalea Parker napisał:

Ariana Grey napisał:

- Usiądź.- rozkazał i zaprowadził ją na pobliską ławeczkę.- Zaraz wrócę z bandażem.- powiedział i migiem pobiegł w stronę jakiegoś spożywczaka. Taki to był już opiekuńczy David. Dobrze, że nie mdleje na widok krwi.

Ari zwróciła wzrok ku górze.
- A to ty, cześć.- powiedziała. Poprawiła swoją koszulkę i znów jej wzrok powędrował ku książce. Była bardzo ciekawa, lecz dziewczyna już nie mogła skupić się na czytaniu jej.

Dziewczyna zastanawiała się dlaczego on to robi... czemu jest dla niej taki miły... Nie ma powodu, dla którego miałby się nią przejąć... więc WHY?! Uśmiechnęła się na chwilę, czując się wyjątkowo traktowaną. Chyba to polubiła, bo po raz pierwszy ktoś zwrócił na nią uwagę. Spoważniała i uznała, że to głupie, iż się tym przejęła! Tylko jej się wydaje, że jest miły. Po jakimś czasie i tak zacznie ją ignorować, jak wszyscy!

No oczywiście, że nie mogła się skupić! Bo w końcu stoi przed nią taki przystoooojniak! Dobra, dobra. Masz za duże mniemanie o sobie, Weasley!
- Co czytasz? - zapytał, patrząc na nią. I zrobił minę, "tylko nie mówi, że książkę, bo cię wyśmieję".

- Już jestem.- powiedział, siadając obok, Wyjął kilka rzeczy. Wziął jej rękę i  wyciągnął na całą długość. Następnie wziął chusteczkę, polał wodą utlenioną, przemył ranę i owinął bandażem. Wyglądało całkiem przyzwoicie.
- Lepiej?- spytał, patrząc jej w oczy.

- "Drogi zamienione", książka przygodowa.- odpowiedziała, ukazując okładkę. Potem dokładniej przyjrzała się chłopakowi, po czym szybko odwróciła wzrok.

Dziewczyna cały czas przyglądała się chłopakowi.
- Tak, dziękuje - powiedziała, rumieniąc się i odwracając wzrok.- Dziękuje - szepnęła cicho. Wow, Natt to powiedziała! Ona jeszcze nigdy nikomu nie podziękowała! W końcu Parker nigdy nie okazuje wdzięczności. A ona to zrobiła... Jak słooodko!

- Fajna? - zapytał, rozbawiony. Zastanawia się czemu odwróciła wzrok... No i musiał się temu przyjrzeć bliżej. Usiadł obok niej, rozglądając się dookoła.- Jesteś tu sama?


http://media.tumblr.com/tumblr_mea4nk848L1qj6lmso1_500.gif
Szczęście w tym świecie to bzdury... 

Offline

 

#39 2013-11-16 17:33:15

Ariana Grey

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-10-26
Posty: 29
Punktów :   

Re: Park

- Całkiem ok, jest ze mną brat.- Wskazała dziewczynkę, która zwisała z gałęzi jak (dziwne porównanie przyszło mi do głowy XD) nietoperz. No, kompletne przeciwieństwa. Liv proste włosy, Ari kręcone, do tego różne charaktery, ehhh.


-Nie ma sprawy.- David wstał i zaczął kopać piłkę (nigdy nie rozumiałam tego sportu). Potem spojrzał na dziewczynę, upewniając się czy na pewno wszystko jest w jak najlepszym porządku.


http://31.media.tumblr.com/9c69df971817ce6534684ee02c896cb2/tumblr_mkx37fPEE01rdfre5o3_500.gif



Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.

Offline

 

#40 2013-11-16 17:38:15

Nattalea Parker

Administrator

Zarejestrowany: 2013-09-17
Posty: 82
Punktów :   

Re: Park

Ariana Grey napisał:

- Całkiem ok, jest ze mną brat.- Wskazała dziewczynkę, która zwisała z gałęzi jak (dziwne porównanie przyszło mi do głowy XD) nietoperz. No, kompletne przeciwieństwa. Liv proste włosy, Ari kręcone, do tego różne charaktery, ehhh.


-Nie ma sprawy.- David wstał i zaczął kopać piłkę (nigdy nie rozumiałam tego sportu). Potem spojrzał na dziewczynę, upewniając się czy na pewno wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Michael chciał powiedzieć coś w stylu "Nawet ładny ten twój brat", ale w końcu on ma tylko jedenaście lat! Nie interesuje się dziewczynami, prawda?
- Aha... nie podobny do ciebie - stwierdził, patrząc na nietoperza.

Dziewczyna patrzyła na odbijającą się piłkę, z podziwem w oczach. I gdy zauważyła, że chłopak się na nią patrzy, odwróciła wzrok. Ona wcale się tym nie interesuje!


http://media.tumblr.com/tumblr_mea4nk848L1qj6lmso1_500.gif
Szczęście w tym świecie to bzdury... 

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.069 seconds, 9 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.oldfriends.pun.pl www.forumcrazy.pun.pl www.medi.pun.pl www.pokemon-life.pun.pl www.wrestling-game.pun.pl